Przez wiele lat prowadziłem własną kawiarnię i palarnię — to był intensywny czas, pełen gonitwy, presji i odpowiedzialności. W pewnym momencie zrozumiałem, że chcę żyć wolniej i spokojniej. Wybrałem pracę na etacie, ale nie zrezygnowałem z pasji palenia kawy — dziś robię to inaczej: wolniej, uważniej, po swojemu. „Rób tyle, ile naprawdę potrzebujesz — nie więcej.” Ograniczam produkcję, bo jakość jest dla mnie ważniejsza niż ilość — palę kawę w małych partiach, w spokojnym rytmie, bez pośpiechu i presji. Chcę mieć czas dla rodziny, przyjaciół i dla siebie, a kawa, którą wypalam, jest dla ludzi takich jak ja — którzy pracują, biorą odpowiedzialność i potrzebują dobrej, spokojnej kawy na co dzień. 

Aby dowiedzieć się więcej o projekcie, napisz na [adres e-mail]